Samsung szybkim ładowaniem nazywa to z mocą 25 W. iPhone 14 może się ładować z mocą 30 W. Inni producenci obsługują ładowanie z mocą 67, 90 a Xiaomi oferuje 100 W ładowarkę. realme GT Neo 3 można naładowac z mocą 150 W w kwadrans. Szybkie uzupełnienie energii to podstawa w dzisiejszych czasach, bo mało kto ma ochotę zostawić podłączony telefon na półtorej godziny. Chcemy jak najszybciej go naładować, tak żeby nie zaskoczył nas rozładowaną baterią w najmniej spodziewanym momencie. Wymienione moce ładowania są jednak niczym przy najnowszym rozwiązaniu realme, które zadebiutuje już 5 stycznia.
realme pokaże ładowarkę obsługującą 240 W
Nastąpi to razem z premierą smartfona GT Neo 5, który jako pierwszy będzie obsługiwał ten standard ładowania. Podobną moc miała ładowarka zaprezentowana niedawno przez Oppo, ale do tej pory nie doczekaliśmy się smartfona, który faktycznie korzystałby z takiej mocy. Już za tydzień ma się to zmienić. Akumulator realme GT Neo 5 (nie będzie numeru 4, bo to pechowa liczba w Chinach) o pojemności 4600 mAh naładujemy do pełna w zaledwie kilka minut. To prawdziwy przełom w tym zakresie.
Martwią mnie jednak dwie rzeczy – jak wielka będzie ładowarka oraz ile wytrzyma akumulator smartfona. Im większa jest moc ładowania, tym więcej wydziela się ciepła. Na pierwsze pytanie odpowiedź przyniósł niezawodny Twitter, na którym można znaleźć pierwsze zdjęcia nowej ładowarki.
Żeby odpowiedzieć na drugie pytanie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Mam nadzieję, że akumulator nie będzie wybuchał od takiej mocy. Zastanawia mnie tylko jaką wymówkę będą mieli producenci flagowych urządzeń, którzy z uporem godnym lepszej sprawy trzymają się przestarzałych standardów ładowania, gdy realme wprowadza rewolucyjne rozwiązanie.